Wynosił 420 euro i był pobierany przez prawie dwa tysiące osób, pracowników OSE – greckich zakładów kolejowych. To nic, że firma i bez tego bonusu wymagała od ludzi dbałości o higienę. Czyste ręce okazały się wartością wyjątkowo cenną. Tylko czy na pewno się opłacało, skoro kolejarze znaleźli się w końcu na skraju bankructwa?